Nie było mnie tu długo. Bardzo długo. Znów.
Dlaczego tak wyszło? Nie wiem. Nie było czasu. Nie było pomysłu. Było skupienie
na życiu, jakkolwiek śmiesznie to brzmi w ustach szesnastolatki.
W sumie to dlaczego takie słowa są uznawane w naszym wieku za zabawne?
„Za mało wiecie o życiu.”
Spójrzmy na to z tej strony, skąd mamy wiedzieć więcej? I dlaczego przez to, że
nie zostaliśmy doświadczeni przez życie, czujemy, że te słowa są negatywne,
niewłaściwe. Jakby ktoś celował w nas przez to, że jesteśmy młodzi. Jakby nas
obrażał. Jakby chciał, by nas to dotknęło.
Może tego nie odbieracie w ten sposób. Może wcale tak nie jest. A może mam
rację. Któż wie?
Moje życie. Poukładane, spokojne.
Szczęśliwe, bardzo.
A jedna decyzja może to przekreślić. Wszystko zmienić.
Nie wyobrażajcie sobie zbyt wiele.
Nikt nie umrze. Nikt nikogo nie otruje, nie zgwałci, ale może zranić.
Mianowicie sprawcą będę ja.
Stawką moja przyszłość.
A ofiarą każdy, komu na mnie zależy.
Stoję na skrzyżowaniu życiowym i nie wiem która droga pasuje do mnie. Którą
powinnam wybrać. Każda ma swoje wady i zalety. Plusy i minusy.
Dzięki jednej się będę rozwijać, ale opuszczę najbliższych.
Druga nie oferuje mi szczególnych możliwości intelektualnych, ale pozwala
spędzić czas z kochanymi przeze mnie.
Mówią, żeby słuchać serca. W tej kwestii jest ono przerwane. Priorytety się
zmieniły. Wszystko się zmieniło.
Zobaczymy. Kiedyś Wam powiem, czy moja decyzja była słuszna.
Wakacje. Cudowny czas lenistwa.
Jakie macie plany na ich spędzenie?
Postarajcie się, by były one niezapomniane. Niech wydarzy się coś spektakularnego.
Pozwólcie na to. Nie bójcie się żyć.
Dobrze, na mnie pora.
Odezwę się niedługo.
Użyłam pojęcia względnego, bo nie chcę się określać dokładnie w tej kwestii.
Nie lubię łamać obietnic.
Dobranoc!
/Wiktoria
/Wiktoria
Zdjęcia dzisiejsze. Spontanicznie.
Dziękuję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz