Hejka Kochani!!
Tyle ile razy mówiłam, że wracam, tyle razy to nie wypalało. No cóż, jakoś to nadrobię (tzn. postaram sie).
Zastanawiałam się z czym do Was przyjść, i podczas przygotowań do jutrzejszych lekcji postanowiłam napisać coś o Liceum.
Jak sporo z Was wie chodzę do Liceum Ogólnokształcącego. Nie wybrałam jeszcze profilu lecz moja klasa była budowana na podstwie podań, w których pisaliśmy na jakie rozszerzenia ewentualnie pójdziemy. Więc moja klasa to geo-wos oraz biol-chem. Aczkolwiek tak jak mówiłam rozszerzenia maturalne będziemy wybierać dopiero w drugiej klasie. Myślę, że część mojej klasy zostanie przy wyborze jaki podjęli w klasie 3 gimnazjum i jaki napisali na podaniu do Liceum. Ja natomiast mam dwa "pomysły" na moje rozszerzenie.
Dlaczego liceum ogólnokształcące?
 Nie planowałam tego, że pójdę do liceum. Miałam jeszcze na oku Technikum Hotelarskie oraz zawodówkę o kierunku fryzjerstwo. Ostatecznie wybrałam liceum.
Jaki profil wybrałam?
Tak jak pisałam wcześniej moja klasa jest stworzona na dwóch profilach geo-wos i biol-chem, ale ja nie będę szła na te rozszerzenia. Myślałam nad polskim-biologią-angielskim lub biologia-chemia-angielski.
Co po liceum ?
Najprawdopodobniejszą opcją jaką wybiorę jest policealne studium fryzjerskie. I teraz się zastanawiacie dlaczego nie poszłam do zawodówki skoro chcę być fryzjerką. Tylko i wyłącznie ze względy na troszkę wyższe ambicje. I broń Boże nikogo nie chce urazić, po prostu zawodówka to nie dla mnie. Miałam plan, żeby pójść na Uniwersytet Humanistyczno-społeczny we Wrocławiu. Jednakże jest to uczelnia prywatna i raczej odpada. Chciałam również iść w kierunku sztuki czyli ASP we Wrocławiu. Ale to również nie to. Przed ostatnią jakby to powiedzieć fantazją było iść w kierunku dziennikarskim. Jednak zdecydowałam się na policealną szkołę.  Myślałam jaki kierunek mi się w życiu przyda. Z czego będę zadowolona. Pytałam różnych ludzi. Padały pytania a co lubisz robić. Oczywiście rysować i czesać. Więc POLICEALNA SZKOŁA!! I zaczęłam się nad tym zastanawiać. Znając mnie plany mi sie jeszcze dużo razy zmienią lecz najprawdopodobniej fryzjerstwo to to co będę robiła... kiedyś hahaha.
 Nie za szybko na takie plany?
Oczywiście , że nie. Mam koleżankę z klasy maturalnej. Matura już prawie depcze jej po piętach. Biol-chem rozszerzony, a planów brak. Myśleć tak na szybkiego to też źle ponieważ ta decyzja co się będzie robiło, jakie studia jest decyzją, przy dobrych lotach, na całe życie. Więc ja postanowiłam o tym pomyśleć już na starcie aby potem mieć ułatwioną sprawę. Jednym może to wydawać się śmieszne, że nie wybrałam dobrze rozszerzenia a już myślę o tym co będzie po maturze.....
No to kochani tyle na dzisiaj, mam nadzieję, że Was nie zanudziłam tym wywodem na temat szkoły haha. BUZIAKI :* Do następnego